Na ten moment mi się podoba, tylko to wstawanie bardzo wcześnie rano, żeby zdążyć na 7:30 jest nieludzkie..
Moja opiekunka praktyk, to dość młoda, bardzo fajna pielęgniarka. Wprowadza nas (odbywam praktykę wraz z 3 dziewczynami z roku) w świat praktyk w umiarkowanym tempie, przez co możemy wszystko na spokojnie ogarnąć.
Dzień 1
Zostaliśmy oprowadzeni po oddziale, zobaczyliśmy gdzie znajduje się laboratorium diagnostyczne, intensywna terapia, szatnia, śluza do przebrania się w fartuchy jednorazowe itd.
Dzień pierwszy spędziliśmy głównie na sali pooperacyjnej, gdzie zajmowaliśmy się trzema Panami. Zaznajomiłem się z pacjentami, mierzyłem cukier, pobierałem krew z tętnicy promieniowej i probówkę przekazałem do badań.
Jedynym lekarzem, którego w tym dniu poznaliśmy, był anestezjolog. Zaprosił nas do popatrzenia na odessanie śluzu pacjentowi, który był w najcięższym stanie na intensywnej. Pomagał sobie laryngoskopem, uprzednio podając choremu leki sedacyjne, gdyż wkładanie czegokolwiek do tchawicy nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy.
Podczas zabiegu pacjentowi poleciało tętno i ciśnienie na łeb na szyję.. tętno 30, ciśnienie 40/20.. masakra, ale szybko udało się uspokoić sytuację.
Została nam pokazana też sala operacyjna. Bardzo nowoczesna, podobała mi się :D
Dzień 2
Tym razem byliśmy piętro niżej, gdzie pacjentów było znacznie więcej. Za zadanie mieliśmy zbieranie wywiadu pielęgniarskiego, mierzenie tętna, ciśnienia, temperatury, wzrostu i wagi ciała. Do tego robiliśmy też EKG i zmienialiśmy opatrunki.
Zmieniałem opatrunek pewnemu Panu, któremu nie do końca zrósł się mostek, przez co miał.. dziurę w klatce piersiowej. Nie była bardzo duża, ale podczas oddychania się trochę rozszerzała i co nieco było widać.
W przyszłym tygodniu zostaniemy chyba dopuszczeni do popatrzenia. asystowania w jakiejś operacji. Już nie mogę się doczekać :D
Ale w to, że sam pobierałeś krew z tętnicy promieniowej to nie uwierzę ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie dopisało mi się, że wkłucie już było założone, ja jedynie dołączyłem strzykawkę i przekręcałem kranik w odpowiednią stronę :P
UsuńWiadomo, że nikt by mi nie dał robić wkłucia do tętnicy od razu samemu, w końcu jest to "trochę" bolesna procedura.
Dokladnie i to w pietwszym dniu, ladne bajeczki :D
OdpowiedzUsuńDokladnie i to w pietwszym dniu, ladne bajeczki :D
OdpowiedzUsuń