W drodze na uczelnie widziałem bociana w locie. Podobno to dobry znak. No i proszę - profesor powiedział, że konkursowicze i osoba rezerwowa* są zwolnieni z egzaminu z anatomii :D
* - w tym roku liczba reprezentantów danej uczelni wynosiła 3 (w tamtym roku 4) + jedna osoba awaryjna, gdyby coś się stało "głównemu składowi"
Swoją drogą, to część uczelni mogła posiadać 4 reprezentantów, nie wiem dlaczego.. ehh, te równe zasady dla wszystkich.
Jestem bardzo zadowolony. Warto było przysiąść i uczyć się do eliminacji.
Tym bardziej się cieszę, bo w ostatniej chwili wynikają różne niefajne smaczki odnośnie egzaminu z anatomii, ale nie będę się wdawał w szczegóły.
Jutro czeka mnie ostatnie zaliczenie - z socjologii i.. wakacje! Znaczy spróbuję jeszcze poprawić ocenę z egzaminu z biologii, gdyż Pani profesor dała mi taką możliwość i, jeśli wszystko dobrze pójdzie, to mogę mieć szansę na stypendium naukowe :)
Super! cieszę się, że się udało! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO, gratuluję! To trzymam jeszcze kciuki za socjologię ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję. Na socjo była praca grupowa. Mam nadzieję, że ludzie byli pewni odpowiedzi, bo mieliśmy tylko 10 sekund na ich wpisanie po przeczytaniu pytania :D
UsuńGratuluje! :) od jakiej średniej Kielce mają stypendia? Coraz częściej rozmyślam, żeby się tam do Ciebie na wydział rekrutować, ale ktoś strasznie go objeżdża na namedycyne i mam mieszane uczucia ;/
OdpowiedzUsuńStypendium jest chyba dla 10 najlepszych osób na roku, także nie ma raczej sztywnego progu.
UsuńObjeżdża mój znajomy z roku, który się teraz chce przenieść gdzie indziej na 1 rok :D
Tragedii u nas nie ma, anatomia może być przyjemna lub przesrana w zależności od prowadzącego, reszta przedmiotów jest spoko. Myślę, że jak ktoś się systematycznie uczył, to bez problemu zaliczy egzamin.
Tak naprawdę uczelnię będzie można dopiero ocenić po klinikach, a najlepiej po napisaniu LEK-u. Zwykle pierwsze roczniki wypadają dobrze, może dlatego, że są ciśnięte?
Znajomi mi powiedział, że warunkiem stypendium jest jednak średnia >=4.5, także szans nie mam. Trudno :D
UsuńTeż studiuję w Kielcach i z tego co wiem nie tylko jedna osoba objeżdża Kielce na namedycyne.eu . No cóż, chyba mamy inne informacje.
OdpowiedzUsuńGdybym miała możliwość wybrałabym inaczej. Wiele osób powoli zmienia zdanie i chce stąd uciekać. Na uczelni nikt nie trzyma się zasad więc co się dziwić?
Panie Soczia, niech się Pan cieszy, że ma Pan zaliczoną anatomie i jest Pan na drugim roku. Ale proszę się nie wypowiadać za wszystkich pozostałych, bo osobiście nie uważam że dużo osób zda egzamin (w czerwcu), bo z tego co słyszałam test będzie trudny.
PS: Co do kolegi o którym rzecz oczywista wspomniałeś w swoim poście, myślę, że to jedna z nielicznych osób, która podejmuje właściwą decyzję.
Żle się wyraziłem. Wiem, że objeżdża więcej osób, ale tożsamość tylko jednej z nich jest mi wiadoma.
UsuńPo co w ogóle zwracanie się per Pan? Jesteśmy w końcu znajomymi z roku, nie ma po co wprowadzać absurdalnej sytuacji.
Bardzo jednak proszę o nie wkładanie mi do ust słów, których nie wypowiedziałem.
Nie napisałem nigdzie, że wypowiadam się za wszystkich. Wyraziłem jedynie swoją prywatną opinię. Nie napisałem również, że dużo osób zaliczy egzamin, tylko "myślę, że jak ktoś się systematycznie uczył, to bez problemu zaliczy egzamin", chyba jest różnica?
Wiele razy podkreślałem, że mi się w Kielcach podoba. Pisałem również, że spora część osób myśli o przeniesieniu się (co swoją drogą będzie trudne, gdyż trzeba mieć zgodę dziekana i wysoką średnią, nie wspominając o różnicy programowej), co jest spowodowane trafieniem na tych bardziej wymagających prowadzących z anatomii.
Uważam również, że ocenianie uczelni po 1 roku studiów jest pozbawione sensu. Wszędzie zdarzają się trudni prowadzący i absurdalne sytuacje.
Życzę powodzenia na egzaminie :)
U nas dali banalny praktyczny z anaty (najniższy wynik 80%). Ciekawe jak będzie z teoretycznym. Obecnie nikt o nim nie myśli bo każdy zakuwa histo i cytofizjo. To będzie zdecydowanie najgorszy egzamin na 1 roku.
OdpowiedzUsuń