Normalnie brak słów! Żebyśmy tylko pierdolca nie dostali od takiej ilości czasu na odpowiedź. Żeby nie było - ja się cieszę.
Kolokwium z języka francuskiego i angielskiego napisałem na 4. Gorzej stoję z chemią organiczną, gdyż uwaliłem pierwszy termin. Mało brakło w sumie, bo 2 pkt. Kolejna szansa na sukces już za tydzień.
Przyda się kilka informacji na przyszły rok. Przyjemnie się czyta Twojego bloga:) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTo ile mieliście czasu na jedną szpilkę skoro dodali wam 30 sekund :o? Bo na UJ my właśnie mieliśmy 30 sekund na jedną :D
OdpowiedzUsuńW pierwszym semestrze musieliśmy zapisywać każdą szpilkę w 3 językach: polskim, angielskim i łacinie, mieliśmy na to 1 minutę.
UsuńPóźniej zmienili zasady na 30 sekund na dany język, przez co czas wydłuzył nam się do 1,5 minuty.
Jakoś w połowie (?) drugiego semestru po raz kolejny zmieniono zasady gry i musieliśmy pisać daną szpilkę tylko w dwóch językach: polskim + angielskim/ łacinie. Oczywiście mieliśmy wtedy minutę na szpilkę.
Szczerze mówiąc, to zmiany były bardzo na plus. Na samym początku nikt się chyba nie wyrabiał w pisaniu struktur w stylu obwodu stawowego głowy kości promieniowej w 3 językach w ciągu 1 minuty..
Coś mi ucięło.
Usuń..nie wspominając, że strukturę trzeba było pierw rozpoznać, zastanowić się nad stroną prawa/ lewa, a czas leciał :D
To ile mieliście czasu na jedną szpilkę skoro dodali wam 30 sekund :o? Bo na UJ my właśnie mieliśmy 30 sekund na jedną :D
OdpowiedzUsuń